Wybitny polski poeta Zbigniew Herbert urodził się 95 lat temu 29 października 1924 roku we Lwowie. Studia Herbert ukończył na krakowskiej Akademii Ekonomicznej oraz na Wydziale Prawa i Filozofii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

 

Od lat 50 swoje wiersze publikował na łamach tygodnika PAX "Dziś i jutro", „Tygodnika Powszechnego”, PAX-owskiego „Słowa Powszechnego”, „Poezji”. W latach 60 podróżował po zachodniej Europie. Owocem jego fascynacji kulturą europejską są zbiory esejów. Do rąk czytelników trafiły też zbiory jego poezji.

Już w latach 70 Herbert prowadził działalność opozycyjną. W 1974 był sygnatariuszem „Listu 15”, który domagał się udostępnienia Polakom w ZSRR kontaktu z polską kulturą, w 1975 protestował przeciwko wpisaniu do konstytucji PRL zapisów o sojuszu z ZSRR i kierowniczej roli PZPR, był też sygnatariuszem "Memoriał 59".

W 1986 roku Herbert w wywiadzie dla Jacka Trznadla zamieszczonym w „Hańbie domowej” odciął się od literatów, którzy za życie w dobrobycie zhańbili się wspieraniem stalinizacji Polski. W latach 90 Herbert krytykował Adama Michnika za zwalczanie dekomunizacji i lustracji oraz wspieranie postkomunistów.

W 1994 w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność” Herbert stwierdził, że „zatarcie różnic” między PRL a III RP „odpowiedzialne są nie tylko nowe elity, ale te dawno utworzone. Ich hierarchia utrzymuje się do dziś. Są to elity zawodowe, nawet po śmierci: elity trupów". W wywiadzie poeta zarzucił Czesławowi Miłoszowi tchórzostwo i konformizm.

Zdaniem Herberta Miłosz był „człowiekiem rozdartym, o nieokreślonym statusie narodowym, metafizycznym, moralnym”. Pomimo ciężkiej choroby do końca swych dni poeta publicznie manifestował swój patriotyzm – wspierał Czeczeńców walczących z rosyjską agresją, domagał się rehabilitacji Kuklińskiego.

 

Jan Bodakowski