Po dwóch latach rządów Donalda Tuska obserwujemy niebywały kryzys systemu opieki zdrowotnej. Sytuacja Narodowego Funduszu Zdrowia jest tak zła, że coraz częściej mówi się o jego bankructwie, a kolejne szpitale są zmuszane przekładać leczenie pacjentów na przyszły rok. Naczelna Izba Lekarska podkreśla, że „sytuacja, z którą mamy do czynienia, już dziś bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo zdrowotne obywateli”, wobec czego apeluje o spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Karolem Nawrockim.
- „W obliczu narastających zagrożeń dla funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w Polsce i braku możliwości dialogu z Ministerstwem Zdrowia oraz licznych sygnałów o dramatycznej sytuacji finansowej placówek medycznych i przesuwaniu świadczeń dla pacjentów, Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej zwraca się z prośbą o niezwłoczne spotkanie z Panem Premierem oraz z Panem Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej. Stosowne dokumenty z prośbą zostały wysłane drogą formalną”
- poinformowano w komunikacie.
Jak zauważa NIL, „liczne oddziały szpitalne alarmują o brakach środków i konieczności przesuwania albo zawieszania udzielania świadczeń”, a „dane i ekspertyzy wskazują, że deficyty finansowe Narodowy Fundusz Zdrowia stanowią poważne ryzyko dla dostępności i jakości opieki zdrowotnej”.
