Według komunikatu IMGW, burze mają charakter liniowej struktury wielokomórkowej i zawierają aktywne superkomórki burzowe. Towarzyszą im gwałtowne opady deszczu, lokalnie nawet do 30 mm, grad o średnicy 2–4 cm, a także wichury osiągające prędkość do 100 km/h.

To bardzo dynamiczny układ burzowy z potencjałem do formowania krótkotrwałych trąb powietrznych – alarmuje Ewa Łapińska, synoptyk IMGW.

Najbardziej zagrożone rejony to obecnie:

  • Przemyśl i okolice,

  • północne Podkarpacie,

  • południowa Lubelszczyzna,

  • oraz południowe Mazowsze, które burze mają osiągnąć w ciągu kilku godzin.

Następnie cała strefa będzie przesuwać się w kierunku północno-zachodnim, obejmując kolejne regiony centralnej Polski.

Synoptycy podkreślają, że nawałnice mogą powodować liczne szkody: zalania ulic, uszkodzenia pojazdów przez grad, a także awarie infrastruktury energetycznej. W wielu miejscach już teraz notowane są przerwy w dostawie prądu.

W przypadku zaobserwowania gwałtownych zjawisk należy szukać schronienia w bezpiecznych miejscach, unikać otwartych przestrzeni oraz nie parkować pojazdów pod drzewami – ostrzega IMGW.

Prognozy na kolejne godziny wskazują, że najintensywniejsze zjawiska pogodowe utrzymają się do późnych godzin nocnych, zwłaszcza na południowym wschodzie kraju. W pozostałych regionach Polski przewiduje się przelotne opady i lokalne burze, ale nie o tak dużej sile.