Przez lata Rowling była uważana za sojuszniczkę środowisk LGBT. Sympatię tych środowisk zdobyła m.in. w 2007 roku, kiedy ogłosiła, że Albus Dumbledore jest gejem. Od pewnego czasu jednak brytyjska pisarka pada ofiarą „cancel culture”, ponieważ głośno krytykuje transideologię. W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia popełniła kolejną „zbrodnię” stwierdzając w mediach społecznościowych, że żadne dziecko nie rodzi się transpłciowe.
- „Nie ma dzieci trans. Żadne dziecko nie rodzi się w niewłaściwym ciele. Są tylko dorośli tacy jak ty, gotowi poświęcić zdrowie nieletnich dla ideologii, która ostatecznie wyrządzi więcej szkody niż lobotomia i syndrom fałszywych wspomnień razem wzięte”
- zwróciła się do internauty, który zarzucił autorce kierowanie „pełnych nienawiści ataków” pod adresem „transpłciowych dzieci”.
There are no trans kids. No child is 'born in the wrong body'. There are only adults like you, prepared to sacrifice the health of minors to bolster your belief in an ideology that will end up wreaking more harm than lobotomies and false memory syndrome combined. pic.twitter.com/yyc4MxgfOk
— J.K. Rowling (@jk_rowling) December 28, 2024