Do zdarzenia miało dojść u wybrzeży Gotlandii a śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte szwedzka prokuratura.
To już piąte na przestrzeni niespełna 1,5 roku uszkodzenie kabla na Bałtyku.
Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych premier Szwecji Ulf Kristersson.
„Wszystkie doniesienia o uszkodzeniach infrastruktury na Morzu Bałtyckim traktujemy bardzo poważnie” – oznajmił szef szwedzkiego rządu.
Jak podkreślił Kristersson tego typu sytuacje „należy je rozpatrywać w świetle poważnego (zagrożenia dla) bezpieczeństwa”.