Na miejscu była Telewizji Republika, której reporterowi udało się porozmawiać z jednym z migrantów, co dodatkowo uwidoczniło rosnące obawy lokalnej społeczności - nocne wyprawy grup mężczyzn po mieście budzą niepokój.

Zaniepokojeni mieszkańcy Łukowa zwrócili się do Telewizji Republika, informując o przybyciu grupy migrantów z Afryki do jednego z ośrodków. Reporter Michał Gwardyński, który relacjonował sytuację sprzed ośrodka, poinformował, że na terenie przebywają m.in. Czeczeni oraz ostatnio przybyli Etiopczycy, którzy przekroczyli granicę z Białorusią.

W ośrodku zamieszkuje kilkudziesięciu obywateli Etiopii. Jeden z nich wyraził swoje zdanie na antenie, podkreślając, że Polska to bezpieczny kraj i chciałby tu pozostać, mimo że przekroczył granicę nielegalnie.

Brak ścisłej ochrony ośrodka umożliwia migrantom wychodzenie na miasto, co budzi obawy mieszkańców. Zgłaszają oni, że kilkuosobowe grupy Etiopczyków często wędrują po mieście po zmroku, co wzbudza niepokój. Czeczeni, z którymi rozmawiał reporter, również zauważają wzrost liczby migrantów z Afryki i opisują ich jako "problematycznych".