W rzeczywistości w 2014 roku Rosja zaatakowała kraj, który miał NEUTRALNOŚĆ WPISANĄ DO KONSTYTUCJI. Ukraina oficjalnie była wtedy krajem neutralnym. Rozkład sił w parlamencie w wyniku Majdanu się nie zmienił. Nie był to żaden przewrót. Siły opozycyjne które doszły do władzy nie miały możliwości konstytucję zmienić. Liderzy Majdanu w lutym 2014 roku deklarowały chęć pozostania przy tej neutralności obawiając się reakcji Moskwy. Partia Janukowicza się rozpadła ale jej deputowani pozostawali członkami parlamentu. I oni stworzyli nowe legalnie działające otwarcie prorosyjskie partie które nadal miały spore poparcie.

Mozliwość zmiany konstytucji siły prozachodnie otrzymały tylko w wyniku kolejnych wyborów parlamentarnych, które odbyły się już w trakcie wojny na Donbasie. I mozliwym to się stało W WYNIKU ROSYJSKIEJ INWAZJI. W wyniku rozczarowania części prorosyjskich wyborców i przede wszystkim w wyniku oderwania od Ukrainy dwóch regionów z największym poparciem sił prorosyjskich w nich.

Zmiany w ukraińskiej konstytucji i likwidacja oficjalnej neutralności nastąpiły dopiero w grudniu 2014 roku, kiedy aktywna faza wojny na Donbasie już dobiegała końca.

Putin potrzebuje gwarancji nieprzystąpienia Ukrainy do NATO wyłącznie jako gwarancję, że zawsze będzie miał otwartą drogę do pokonania i podporzadkowania sobie Ukrainy bez ponoszenia ryzyka konfrontacji z Zachodem. Tylko tyle.