Projekt ustawy o kredycie mieszkaniowym "#naStart", nazywany również "kredytem 0%", budzi poważne kontrowersje w obecnym obozie rządzącym. Kluby Lewicy i Polski 2050 zapowiedziały, że nie poprą tej inicjatywy.
Jak wynika z informacji PAP, projekt przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, gdy na czele resortu stał Krzysztof Hetman z PSL, nie zyska poparcia większości sejmowej. Zarówno Lewica, jak i Polska 2050 uznają, że mechanizm zawarty w ustawie doprowadzi do wzrostu cen mieszkań.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy, Robert Biedroń, podkreśla, że jego ugrupowanie oczekuje w pierwszej kolejności reformy budownictwa społecznego, a nie zwiększania popytu bez zapewnienia odpowiedniej podaży. Podobnie Mirosław Suchoń z Polski 2050 uważa, że projekt "kredytu #naStart" spowoduje dalsze podniesienie cen nieruchomości.
Wiceminister rozwoju z PSL, Marek Sawicki, zapewnił jednak, że jego partia popiera propozycję Krzysztofa Hetmana. Zaznaczył przy tym, że należy stosować różne formy wsparcia w mieszkalnictwie, a nie ograniczać się do jednego rozwiązania.
Z kolei Borys Budka z KO stwierdził, że prace nad projektem ustawy wciąż trwają i trwają rozmowy z koalicjantami. Zapewnił, że koalicja ma wystarczającą większość w Sejmie i nie potrzebuje pomocy PiS.
Tymczasem politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym były minister rozwoju Waldemar Buda, zapowiedzieli, że nie klub nie poprze projektu, jeśli nie zostaną wprowadzone zabezpieczenia gwarantujące brak podwyżek cen mieszkań. Podkreślił też, że ceny nieruchomości objętych kredytem "#naStart" powinny być lekko poniżej cen rynkowych.