Zamrożenie taryfy gazowej ma dotyczyć wszystkich gospodarstw domowych, niezależnie od kryterium dochodowego. Koszt regulacji wraz z rekompensatami dla podmiotów dostarczających gaz ma sięgać ok. 30 mld zł.

Projekt ma zostać przyjęty przez rząd w najbliższych godzinach.

"Tak jak wielokrotnie zapowiadaliśmy, przygotowaliśmy nowe rozwiązania. Ta ustawa jest konsultowana w rządzie. […] Zostanie w ciągu najbliższych godzin przyjęta. Podstawowe założenia ustawy gazowej to jest zamrożenie, 100% zamrożenie taryfy gazowej - stawki, którą zapłacą gospodarstwa domowe na poziomie tego roku. Mówimy o kwocie netto" - powiedziała Moskwa podczas konferencji prasowej w Pniewach.

"Zasada zamrożonej taryfy będzie obowiązywała dla wszystkich bez względu na próg dochodowy" - dodała.

Jedyną zmianą - jak wskazała minister - ma być powrót do taryfy podatku VAT.

"Tak, jak w ostatnim czasie komunikowaliśmy, KE oczekuje od nas przywrócenia VAT-u, więc od początku roku 2023 r. ten VAT również do taryfy gazowej wróci i to będzie jedyna zmiana w stosunku do rachunku z 2022 r." - dodała.

Będzie można zwrócić się do urzędu o zwrot równowartości VAT-u z każdego rachunku, który wpłynie do polskich rodzin w 2023 r.

Zapowiedziała, że regulacja zakłada "zwrot równowartości VAT-u z każdego rachunku" rodzin z progiem dochodowym analogicznym do dodatku osłonowego, czyli 2,1 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego, 1,5 tys. zł w przypadku wieloosobowego gospodarstwa domowego. VAT ma być zwracany na podstawie faktury.

Szacowany koszt regulacji to ok. 30 mld zł.