Chodzi o wykupione na Facebooku za ponad 420 tys. zł reklamy promujące Rafała Trzaskowskiego, które wyświetlały profile: „Wiesz Jak Nie Jest” i „Stół Dorosłych”. Kilka dni temu NASK poinformowała o zewnętrznej ingerencji w kampanię prezydencką utrzymując, że jej działalność umożliwiła skuteczną walkę z próbą wywarcia wpływu na kampanię.

NASK twierdziła, że po jej interwencji Facebook zablokował podejrzane reklamy. Okazuje się, że to nieprawda.

- „Wbrew publicznym oświadczeniom NASK, nie usunęliśmy żadnych reklam związanych z tymi stronami na prośbę NASK, ponieważ nie łamią one naszych zasad. Reklamy są wyświetlane jako nieaktywne w bibliotece reklam, gdyż okres tej kampanii reklamowej się skończył. Meta nie podjęła żadnych działań w celu ich usunięcia”

- oświadczyła firma Meta w odpowiedzi na pytania dziennikarzy Wirtualnej Polski.

Jak zauważa WP, „na profilach Wiesz Jak Nie Jest oraz Stół Dorosłych wyborcze treści nadal są widoczne. Po prostu są nieaktywne i były publikowane do 14 maja. Innymi słowy: fakt, że nie wyświetlają się teraz milionom internautów, nie ma żadnego związku z przyrządową NASK, a jedynie z tym że tak to zaplanował sobie reklamodawca”.

Wcześniej WP ujawniła, że za reklamami stała sympatyzująca z Koalicją Obywatelską fundacja Akcja Demokracja. Sam Rafał Trzaskowski po wybuchu afery oświadczył, że nic nie wiedział o reklamach i się od nich odciął.