– Oddam swoje lajki premierowi Donaldowi Tuskowi. Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby, żeby zjeść pizzę. Panie premierze, smacznego! – powiedział prezydent, wywołując salwy śmiechu na widowni.

Słowa Nawrockiego były nawiązaniem do dwóch głośnych internetowych akcji. Pierwsza dotyczyła jego własnego spotkania z uczniami z Wolanowa, którzy zaprosili go na kebab – pod warunkiem, że zbiorą… cztery lajki. Prezydent nie tylko zgodził się na tak symboliczny próg, ale później spełnił obietnicę i odwiedził młodzież ponownie.

Drugi epizod dotyczył premiera Donalda Tuska, który podczas wydarzenia „Z Orlika na Stadion” został zaproszony przez młodych influencerów na pizzę. Tusk ustalił jednak zaskakujący warunek – pół miliona lajków, co natychmiast stało się przedmiotem żartów i internetowych memów. Kontrast między czterema lajkami Nawrockiego a astronomicznym progiem Premiera wywołał szerokie komentarze w sieci.

Kongres Młodych, odbywający się pod hasłem „Silna Polska. Przyszłość jest w nas”, zgromadził w Lubelskim Centrum Konferencyjnym licznych uczestników, a prezydent chętnie odpowiadał zarówno na poważne pytania o przyszłość państwa, jak i te lżejsze, dotyczące jego aktywności w mediach społecznościowych.