Co chciał rząd, a co mówi prawo

MSWiA, po wystąpieniu szefa resortu sprawiedliwości, wnioskowało o odwołanie komisarzy, którzy mieli „czynnie popierać wybór sędziów do tzw. neoKRS” lub brać udział w procedurach nominacyjnych. PKW przypomniała jednak literalne brzmienie art. 166 § 3–4 Kodeksu wyborczego: komisarzy powołuje PKW (na wniosek MSWiA), a odwołuje ich przed upływem kadencji wyłącznie w razie niewykonywania lub nienależytego wykonywania obowiązków. „Przepisy nie przewidują, by minister miał prawo składać wniosek o odwołanie komisarza z innych przyczyn” – podkreślił Marciniak.

Przewodniczący zwrócił też uwagę, że komisarz nie musi być sędzią; w gronie stu urzędników są również prawnicy innych zawodów (m.in. adwokaci). Jeśli zaś ktoś kwestionuje apolityczność sędziów, to – jak wskazał – istnieją odrębne tryby dyscyplinarne właściwe dla władzy sądowniczej.

To oni przeprowadzili wszystkie ostatnie wybory”

PKW zaznaczyła, że wskazywani przez rząd komisarze przeprowadzali wszystkie elekcje od 2023 r. – parlamentarne, samorządowe, do Parlamentu Europejskiego oraz prezydenckie. „To kiedy wcześniej nie dawali rękojmi?” – pytał retorycznie Marciniak, oceniając, że próba zbiorowego podważenia pracy komisarzy „in gremio” jest niedopuszczalna.

Przewodniczący dodał, że decyzje o ewentualnych zmianach muszą mieć charakter autonomiczny, wolny od nacisków władzy wykonawczej, partii czy komitetów wyborczych. Wspomniał też historyczną analogię: w PRL „brak rękojmi” bywał pretekstem do odwoływania sędziów po stanie wojennym – „do tego nie powinniśmy wracać”.

Zgoda ponad podziałami w PKW

Co znamienne, argumentację o koniecznej niezależności organów wyborczych poparli także członkowie PKW wskazani przez partie rządzące. Prof. Ryszard Balicki stwierdził, że na rządowe pismo „wypada podziękować i tyle”, a PKW oceni sprawę według własnych kryteriów. Mec. Arkadiusz Pikulik podkreślił, że „to temat do dyskusji, ale nie pod presją polityków”. PKW zapowiedziała przekazanie rządowi pisemnej odpowiedzi oraz wewnętrzną ocenę pracy poszczególnych komisarzy w oparciu o przepisy.

Tymczasem komisarze wymienieni w piśmie resortu sprawiedliwości skierowali do PKW list sprzeciwu, wskazując gwarancyjny charakter kadencji i ryzyko niebezpiecznego precedensu godzącego również w autonomię samej Komisji.

Decyzja wobec Konfederacji

Na tym samym posiedzeniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Konfederacji za 2024 r., kwestionując wydatkowanie ok. 694 tys. zł z subwencji m.in. na gadżety z hasłem „Mentzen 2025” oraz cykl spotkań o charakterze przedwyborczym. Ugrupowaniu przysługuje skarga do Sądu Najwyższego.