Donald Trump dodał, że Kirka zamordował „zradykalizowany potwór”:
„Został zabity, ponieważ mówił dla Boga, dla kraju, dla sprawiedliwości oraz zdrowego rozsądku. Został zabity, ponieważ żył odważnie”.
Dalej z kolei amerykański prezydent powiedział, że 10 września:
„[…] nasz największy ewangelista amerykańskiej wolności stał się nieśmiertelny. Teraz jest męczennikiem za amerykańską wolność. Wiem, że mówię w imieniu wszystkich tu obecnych, kiedy mówię, że nikt z nas nigdy nie zapomni Charliego Kirka i historia też nie zapomni”.
Trump powiedział też, że Kirka radykałowie usiłowali uciszyć dlatego, że wygrywał i to w wielkim stylu. Dodał:
„Morderstwo Charliego nie było atakiem na jednego człowieka, czy jeden ruch — to był atak na cały nasz naród […] Ta kula była wymierzona w nas wszystkich”.