Szef BBN Sławomir Cenckiewicz za pośrednictwem mediów społecznościowych odpowiedział amerykańskiemu podsekretarzowi wojny Elbridge Colby’emu na przedstawione przez niego główne kierunki nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA.

„Strategia Bezpieczeństwa Narodowego prezydenta Trumpa jest jasnym i zdecydowanym wyrazem jego zdroworozsądkowego programu „Ameryka przede wszystkim, pokój przez siłę” – przekonywał Colby, wspominając też m.in. o wymogu przeznaczania przez kraje członkowskie NATO umówionych 5 proc. PKB na zbrojenia, celem wzmocnienia bezpieczeństwa.

Jak referował Colby, w zamyśle nowej strategii bezpieczeństwa – „Stany Zjednoczone zamierzają umożliwić Europie stanięcie na własnych nogach i działanie jako grupa sprzymierzonych suwerennych państw, w tym poprzez wzięcie na siebie głównej odpowiedzialności za własną obronę, bez ulegania dominacji jakiejkolwiek wrogiej siły”.

Sławomir Cenckiewicz odpowiedział Colby’emu, że amerykański dokument analizowany jest obecnie przez zarządzane przez niego BBN, będące organem doradczym prezydenta RP Karola Nawrockiego, a delegacja BBN omawia obecnie w Waszyngtonie ze stroną amerykańską kwestie związane z nową strategią USA.

„Biuro Bezpieczeństwa Narodowego powstrzymuje się od przyłączenia się do natychmiastowego chóru krytyków NSS; zamiast tego widzimy w nim wiele obszarów, w których Polska znajduje możliwości wzmocnienia swojej pozycji jako kluczowego sojusznika USA w regionie” – zaznaczył Cenckiewicz.

Szef BBN dodał również, że „w pełni rozumie potrzebę rozwijania przez poszczególne państwa własnych zdolności obronnych”.

„Polska ma w tym zakresie duże doświadczenie, od kilku lat zwiększając swój potencjał militarny. Wysiłek ten wynika nie tylko ze zobowiązań sojuszniczych, ale przede wszystkim z przemyślanej i logicznej strategii budowania siły militarnej jako środka odstraszania przed Rosją, która stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Polski i całego regionu” – podkreślił Sławomir Cenckiewicz.

W konkluzji swego wpisu szef BBN stwierdził, że „z ufnością i spokojem” patrzy na „przyszłość polsko-amerykańskich stosunków transatlantyckich”.