Donald Tusk został powitany na lotnisku w Luandzie z honorami – była wojskowa asysta i czerwony dywan. Tym bardziej zaskakuje strój szefa polskiego rządu. Donald Tusk wystąpił w koszuli z podwiniętymi rękawami, bez marynarki i krawata, za to w sportowych butach. W komentarzach pod nagraniem wybuchła burza.