Greene, znana z ostrych wypowiedzi, radykalnych propozycji legislacyjnych i bezkompromisowej obrony narracji MAGA, od kilku miesięcy coraz wyraźniej dystansowała się od Trumpa. Kulminacją miała być burzliwa wymiana zdań dotycząca strategii wyborczej na nadchodzące wybory. Według relacji osób z otoczenia Republikanów, spór dotyczył oceny szans partii oraz planu działania w kluczowych stanach.

W swoim oświadczeniu Greene stwierdziła, że „Partia Republikańska nie jest obecnie przygotowana do zwycięstwa, a wewnętrzne konflikty osłabiają szanse na przejęcie pełni władzy”. Taka diagnoza była zaskoczeniem, szczególnie w środowisku, które dotychczas traktowało ją jako jedną z najbardziej energicznych mobilizatorki elektoratu MAGA.

Odejście Greene może oznaczać poważne osłabienie skrzydła radykalnych zwolenników trumpizmu. Jeszcze kilka miesięcy temu pełniła rolę jednej z najbardziej wpływowych postaci wewnątrz partii – walczyła o twardszy kurs wobec Demokratów oraz naciskała na przyjęcie bardziej konfrontacyjnej strategii wyborczej.

Jej rezygnacja jest również sygnałem rosnących napięć między różnymi frakcjami Partii Republikańskiej. Dla części wyborców MAGA Greene była symbolem autentyczności i walki z „establishmentem”. Teraz, gdy odchodzi w atmosferze rozczarowania, przyszłość ruchu może stać się mniej przewidywalna.

W obozie Republikanów część komentatorów nie ukrywa, że obawia się efektu domina. Jeżeli kolejni politycy związani z twardą linią MAGA podzielą diagnozę Greene o potencjalnej porażce partii, może to wywołać poważny kryzys mobilizacyjny wśród wyborców.
Demokraci z kolei przyjęli tę wiadomość z wyraźną ulgą. Greene była jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci Kongresu, często krytykowaną za szerzenie teorii spiskowych czy ostre ataki polityczne.

Greene na razie oficjalnie nie zdradziła swoich dalszych planów. W kuluarach pojawiają się spekulacje o założeniu własnej platformy medialnej lub organizacji politycznej, która miałaby kontynuować ideową linię ruchu MAGA, lecz poza strukturami tradycyjnej Partii Republikańskiej.