Ale absurd! Sąd Najwyższy grozi wyjściem z Unii, pisze też o ,,logice stanu wojennego''

"Nadzwyczajna kasta" przekroczyła wszelkie granice! "Filozofia opiniowanego przedłożenia wpisuje się w logikę, jaką kierowano się przy wprowadzaniu stanu wojennego" - brzmią uwagi Sądu Najwyższego do projektu PiS ws. ustroju sądów.

W ubiegłym tgodniu posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze.

"Co znamienne, opiniowany projekt został ogłoszony na stronach Sejmu w nocy z 12 na 13 grudnia 2019 r. Nie tylko jednak data jego zgłoszenia nawiązuje do najbardziej niechlubnych kart polskiej historii. Filozofia opiniowanego przedłożenia wpisuje się bowiem w logikę, jaką kierowano się przy wprowadzaniu stanu wojennego" - zaznaczono w uwagach Sądu Najwyższego do tego projektu.

Skandalicznych porównań jest jednak dużo więcej.

"Podkreślenia wymaga, że formułowane obecnie w przestrzeni publicznej przez najwyższych przedstawicieli władzy ustawodawczej i wykonawczej zarzuty dotyczące sędziów stanu wojennego, sprowadzają się do tego, że stosowali oni dekret o stanie wojennym, bez uwzględnienia jego sprzeczności z normami wyższego rzędu. W istocie do tego samego dąży projektodawca, proponując surowe kary dyscyplinarne za odmowę stosowania przepisów sprzecznych z prawem europejskim i stosowanie wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE" - zaznaczył Sąd Najwyższy

- Ewidentnym celem projektu jest także doprowadzenie do obsadzenia urzędu I prezesa SN przez urzędującego Prezydenta RP, na wypadek, gdyby przegrał on wybory prezydenckie w 2020 r. Obsadzenie odpowiednią osobą funkcji I prezesa pozwoliłby na przejęcie, przynajmniej wizerunkowej kontroli nad Sądem Najwyższym oraz, co ważniejsze, realnej kontroli nad Trybunałem Stanu - czytamy

Kolejną niedorzecznością jest straszenie przez Sąd Najwyższy... wyjściem Polski z Unii Europejskiej...

Według Sądu Najwyższego występuje sprzeczność pomiędzy prawem polskim a unijnym, co z kolei dużym prawdopodobieństwem prowadzić będzie do wszczęcia przez instytucje Unii Europejskiej procedury o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom wynikającym z traktatów, a w dłuższej perspektywie – do konieczności opuszczenia Unii Europejskiej.

bz/niezalezna.pl