Sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold przesłuchuje dziś b. wicepremiera i ministra gospodarki w rządzie PO-PSL w latach 2007-2012, Waldemara Pawlaka.

Wcześniej przed komisją zeznawał Jarosław Mąka, były dyrektor jednego z departamentów w kierowanym przez Pawlaka resorcie.
Waldemar Pawlak powiedział przed komisją, że nie przypomina sobie, by podejmował jakiekolwiek decyzje ws. Amber Gold, ponieważ zajmował się "problemami systemowymi". Były wicepremier mówił m.in. o systemie zarządzania jakością wprowadzonym w kierowanym przez niego resorcie, oraz o tym, że w ramach tego systemu każdy z departamentów dokonywał oceny stosowanego prawa i przedstawiał ewentualne wnioski.

Z kolei zeznający wcześniej dyrektor Departamentu Administrowania Obrotem Jarosław Mąka - przedstawił w połowie 2010 roku informację, że ustawa o domach składowych funkcjonuje przez 10 lat i dopiero na początku 2010 roku pojawił się pierwszy podmiot, który został zarejestrowany jako dom składowy. Jak miał mówić dyrektor departamentu, podmiot ten został wykreślony z rejestru, ponieważ prowadzący go przedsiębiorca złożył fałszywe oświadczenie. Świadek zaznaczył, że prezes tej firmy był wielokrotnie karany, choć spółka dokonała zmiany prezesa i w momencie wykreślania z rejestru domów składowych, prezesem była już jego żona.

Jak powiedział przed komisją Waldemar Pawlak, tą firmą miało być właśnie Amber Gold, mimo że ta nazwa nie padła wówczas w tym kontekście.
Szefowa komisji, mecenas Małgorzata Wassermann kilka razy przerywała Pawlakowi, zwracając uwagę, że nie powinien czytać z kartki oraz mówić o innych kwestiach niż działalność Amber Gold.

"Mam nadzieję, że komisja chce wiedzieć, jak powinny funkcjonować urzędy - komentował były wicepremier, dodając, że oprócz działań osób, ważne jest zorganizowanie instytucji publicznych. Jak podkreślił, nawet najbardziej doskonałym ludziom zdarzają się błędy. Jednocześnie skrócił swoje wystąpienie, zapewniając, że w sprawie Amber Gold nie podejmował żadnych decyzji indywidualnych.

Jarosław Mąka odpowiadał natomiast na pytania dotyczące kwestii rejestru domów składowych, do którego w styczniu 2010 roku została wpisana Amber Gold. 22 czerwca 2010 roku, gdy okazało się, że szef spółki, Marcin P., był wcześniej karany, Amber Gold wykreślono z rejestru.

Poseł Małgorzata Wassermann zapowiedziała możliwą konfrontację Jarosława Mąki oraz Waldemara Pawlaka.

"Po zakończeniu wtorkowego posiedzenia komisji śledczej, złożę wniosek o konfrontację między b. szefem resortu gospodarki Waldemarem Pawlakiem, a b. dyrektorem z tego resortu Jarosławem Mąką"- poinformowała szefowa komisji.  

JJ/PAP, Fronda.pl