Bardzo oczekiwałam porozumienia. Liczyłam, że do niego dojdzie. Nie mam wątpliwości, że status nauczycieli powinien wzrastać. Jestem jednak przyzwyczajona do odpowiedzialności. Nie wyobrażam sobie stresu dzieci, które po raz pierwszy przystępują do egzaminów - mówiła Anna Fotyga, komentując kolejny brak porozumienia po spotkaniu przedstawicieli rządu i związków zawodowych nauczycieli.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznała, że bardzo liczyła na to, że w dniu dzisiejszym uda się porozumieć i uczniowie na spokojnie podejdą do egzaminów

"Bardzo oczekiwałam porozumienia. Liczyłam, że do niego dojdzie. Nie mam wątpliwości, że status nauczycieli powinien wzrastać. Jestem jednak przyzwyczajona do odpowiedzialności. Nie wyobrażam sobie stresu dzieci, które po raz pierwszy przystępują do egzaminów" - podkreśliła Fotyga.

Jednoczesnie europoseł przypomniała, że rząd PO-PSL nie podniósł pensji nauczycieli nawet o 1 zł. Jednak wówczas prezes ZNP w żaden sposób nie protestował.

"Po zerowych podwyżkach, przy całkowitym milczeniu pana Broniarza, to za naszych rządów ten proces powoli się rozpoczął" - stwierdziła Fotyga.

mor/radiomaryja.pl/fronda.pl