- W czasie igrzysk nie dozwolone są wszelkie przejawy demonstracji lub propagandy politycznej, religijnej lub rasowej – czytamy w komunikacie MKOI. Jak podała też agencja informacyjna AFP, szef komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w Tokio Yoshiro Mori oświadczył, że igrzyska olimpijskie odbędą się niezależnie rozwoju pandemii koronawirusa. Podkreślił, że igrzyska zostaną zorganizowane na najwyższym poziomie.

- Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydował, że w trakcie igrzysk w Tokio nadal będzie obowiązywał sportowców zakaz demonstracji bądź propagandy politycznej, religijnej lub rasowej. Dotyczy to też takich gestów jak unoszenie pięści i klękanie na jedno kolano – czytamy na portalu Polsat Sport.

Jak wynika z ankiet przeprowadzonych wśród olimpijczyków „około 70 procent z nich nie chce protestów na podiach i boiskach” - powiedziała przewodnicząca Komisji Zawodniczej MKOl Kirsty Coventry.

Zakazy dotyczące tego typu zachowań zostają także wprowadzone m.in. na Wyspach Owczych, gdzie podczas meczów piłki nożnej nie będzie można używać opasek LGBT i będzie to karane czerwoną kartką.

Popularny gest klękania na jedno kolano i unoszenie w górę pięści to znak rozpoznawczy ruchu „Black Lives Matter”.

- Źródłem takiej decyzji jest badanie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOI) przeprowadzone w ubiegłym roku na grupie 3,5 tys. sportowców. Jak wynika z ankiety – dwóch na trzech sportowców stwierdziło, że demonstrowanie swoich poglądów pozostaje zachowaniem niepożądanym i niepotrzebnym. Chodzi m.in. o gesty okazywane podczas ceremonii wręczania medali na podium – czytamy na portalu Radia Wnet.

Poza zakazem manifestacji politycznych zakazane będzie także noszenie odzieży z politycznymi i społecznymi hasłami np. „Black Lives Matter”. Jedyne słowa, jakie mogą się pojawić na koszulkach, to oficjalnie zatwierdzone hasło: „pokój, szacunek, solidarność, integracja i równość”.

- W ramach uzasadnienia decyzji MKOI powołuje się także na 50. punkt Karty Olimpijskiej. Zgodnie z treścią paragrafu w czasie igrzysk nie dozwolone są wszelkie przejawy demonstracji lub propagandy politycznej, religijnej lub rasowej – czytamy dalej.

Do tej pory decyzji, podjętej przez MKOI w Tokio na razie sprzeciwiły się tylko Stany Zjednoczone, federacja amerykańska przekazała, że „nie planuje sankcjonować sportowców solidaryzujących się z ruchem >>Black Lives Matter<<, którzy będą klękać przed startami czy na podium”.


mp/polsat sport/onet sport/radio wnet