- Państwo PiS-u to państwo strachu. Obywatel ma się bać. Obywatel ma być ostrożny. Wreszcie obywatel nie ma korzystać w pełni ze swoich praw i swobód obywatelskich - mówił na antenie radia Tok FM Bogdan Klich, były minister obrony narodowej.

Klich odniósł się do rzekomego zawłaszczania przez PiS internetu, inwigilacji i łamania prawa.

- Tak rozumiem te zapisy, które dotyczą kontroli internetu. Zupełnie nowa część ustawy. To jest ta sfera, która była symbolicznie wolnościowa. Wolności słowa, czasem przesadnej. Anonimowo prowadzi się hejt przeciwko osobom, czy instytucjom - mówił Klich, zapominając o gigantycznych protestach przeciwko ACTA w 2012 roku, kiedy naprawdę istniało zagrożenie w tej sferze.

To się po prostu robi śmieszne...

kz/Tok FM