- W świetle zgromadzonych materiałów i aktualnego stanu prawnego brak jest podstaw do przedstawienia lekarzom zarzutów przewinienia zawodowego. W związku z tym postępowanie wyjaśniające w tej sprawie będzie umorzone – podkreśla naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej dr Grzegorz Wrona.

To już kolejna decyzja w sprawie prof. Chazana, która jasno wskazuje, że odmowa zabicia pacjenta i wskazania innego zabójcy nie jest sprzeczna z zasadami zawodu lekarza. Wcześniej podobne stanowisko zajęła prokuratura. I choć niewątpliwie to bardzo cieszy, to rzeczywistym oddaniem sprawiedliwości prof. Chazanowi będzie dopiero przywrócenie go do pracy i ukaranie tych, którzy go z niej zwolnili. Nie wątpię też, że profesorowi za jego niezłomną postawę należą się także najwyższe odznaczenia państwowe.

A powód jest niezmiernie prosty. Prof. Chazan nie tylko nie złamał prawa czy standardów etycznych odmawiając zabójstwa prenatalnego i wskazania kogoś, kto mógłby go dokonać. On zachował się w jedynie dopuszczalny moralnie sposób. I to nie tylko z perspektywy etyki medycznej, ale w ogóle zachowań ludzkich.

Tomasz P. Terlikowski