Po wydarzeniach mających na celu bezczelne i bezprecedensowe profanacje i niszczenie miejsc kultu oraz pamięci narodowej w Polsce powstają oddolne ruchy broniące kościołów. Powołano już Straż Narodową, działają Kluby „Gazety Polskiej”, ale też działają kibicie, na których Kościół i Polska zawsze mogą liczyć.

Nie będziemy akceptować bezczeszczenia miejsc pamięci, murali czy kościołów. Nic to w Waszej walce nie pomoże, przynieść może jedynie skutek odwrotny do zamierzonego, gdyż dla wielu Polaków, w tym Waszych bliskich, są to ważne symbole w życiu – piszą fani Pogoni Szczecin.

Z wielu stron kibicowskiej Polski poszedł już przekaz pod którym podpisujemy się rękoma i nogami. Drogie kobiety, pamiętajcie o tym, że nie występujemy przeciwko Wam, występujemy przeciwko lewackiej zarazie, która chce zbić kapitał na Waszych protestach. Która chce >>przypomnieć<< o sobie, zza Waszych pleców niszcząc symbole narodowe, pomniki czy kościoły. Na to naszej zgody jak widać nie będzie.  W kilkadziesiąt osób zebrani jesteśmy cały wczorajszy wieczór w różnych częściach miasta – piszą z kolei Dolcana Ząbki, którzy patrolują miasto.

Kibice Legii z Chełmży natomiast tak wyjaśniają:

Walczcie, manifestujcie macie do tego prawo, ale zostawcie w spokoju pomniki, zabytki, kościoły i wszystkie inne miejsca, które nic w tym wszystkim nie zawiniły, a dla innych ludzi odgrywają nierzadko bardzo ważną rolę w życiu

W całej Polsce do akcji włącza się coraz więcej klubów i kibiców.

mp/gazeta polska/twitter