Wkrótce w Niemczech nie będzie już można protestować przeciwko obostrzeniom sanitarnym i przymusowym szczepieniom? Koniec tolerancji dla takich protestów zapowiedział minister sprawiedliwości Marco Buschmann.

W sobotę kolejny raz w Niemczech odbyły się ogromne manifestacje przeciwników polityki niemieckiego rządu związanej z pandemią. Rząd chce te protesty powstrzymać.

W rozmowie z dziennikiem „Funke Mediengruppe” szef niemieckiego resortu sprawiedliwości stwierdził, że jeśli w czasie takich manifestacji łamane są przepisy, należy je rozwiązywać.

- „Przemoc wobec policjantów czy dziennikarzy jest czymś, czego jako państwo prawa nie możemy akceptować w żadnych okolicznościach. Jeśli istnieją wymogi prawne, takie jak noszenie maseczek lub zachowanie bezpiecznej odległości, muszą one być, oczywiście, przestrzegane”

- powiedział.

Uczestników manifestacji przeciwko obostrzeniom polityk nazwał „ekstremistami”.

kak/PAP