Goszcząc w programie „Rozmowy Piaseckiego” na antenie TVN24 lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka mówił o rzekomych rozmowach z politykami Zjednoczonej Prawicy, którzy mieliby przejść do Koalicji Obywatelskiej. Na razie jednak to z KO politycy odchodzą, a Borys Budka zdaje się sięgać szczytu desperacji.

Platforma Obywatelska straciła już pozycję lidera partii opozycyjnych, kolejni politycy KO uciekają do Szymona Hołowni, ale mimo to Borys Budka wierzy (a przynajmniej tak utrzymuje), że uda mu się odsunąć PiS od władzy.

- „Ja ciężko pracuję nad tym, by przyspieszyć wybory parlamentarne. Czasami robi się to w świetle kamer, co nie wychodzi, a czasami w ciszy i wolałbym tę formę zachować”

- mówił polityk w TVN24.

- „Przede wszystkim robię wszystko, by udało się zbudować taką większość, by wygrać wybory parlamentarne. Jeżeli wcześniej będzie możliwość przyspieszenia wyborów i stworzenia np. rządu technicznego, to taka możliwość jest również prawdopodobna”

- dodawał.

Szansę na zrealizowanie swojego marzenia przewodniczący widzi w Porozumieniu Jarosława Gowina.

- „Jarosław Gowin wielokrotnie deklarował, że jest po stronie wartości. Dlatego można zadać publiczne pytanie. Co jeszcze robi w obozie Zjednoczonej Prawicy, gdzie te wartości zostały absolutnie podeptane”

- stwierdził.

kak/TVN24, wPolityce.pl