Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zakończyli sprawę dotyczącą handlu ludźmi. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko 7 osobom, które usłyszały kilkanaście zarzutów m.in. udziału i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz czerpania korzyści z prostytucji. Grozi im do 15 lat więzienia.

Kryminalni z katowickiej komendy wojewódzkiej, po blisko 2 latach, zakończyli śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej. Jej członkowie zajmowali się na terenie województwa śląskiego handlem ludźmi, czerpiąc korzyści materialne z prostytucji. W swojej działalności podejrzani popełniali także inne przestępstwa m.in. przeciwko życiu i zdrowiu. Łącznie w sprawie zatrzymano 7 osób. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko podejrzanym, którym przedstawiono kilkanaście zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz kierowania nią, handlu ludźmi, czerpania korzyści z prostytucji, narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, groźby karalne, naruszenie nietykalności cielesnej, czy zmuszenie do poddania się innej czynności seksualnej. W całej sprawie na poczet przyszłych kar i grzywien śledczy zabezpieczyli mienie i nieruchomości o wartości ponad 1 mln zł.

 

Przez cały czas trwania śledztwa policjanci kompletowali i weryfikowali kolejne informacje oraz dowody na przestępcze działanie grupy. Pierwsze zatrzymania podejrzanych miały miejsce w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy też policjanci rozbili grupę przestępczą. Akcja, trwająca cały dzień, prowadzona była w kilku miastach województwa śląskiego. Najpierw kryminalni, wraz ze śląskimi antyterrorystami, zatrzymali 46-latka, podejrzanego o handel ludźmi. Jak się okazało, mężczyzna wykorzystał trudną sytuację życiową jednej z pokrzywdzonych i zwerbował ją do pracy w nocnym klubie. Gdy policjanci wkroczyli do tego lokalu, w ich ręce wpadł założyciel całego interesu oraz członkini grupy. 42-letni mężczyzna i kobieta w tym samym wieku, czerpali korzyści finansowe z nierządu. Kolejną zatrzymaną osobą była 51-letnia kobieta, która również kierowała grupą. Oboje zajmowali się tego typu działalnością od 2014 roku, a z nielegalnego procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu. Na wniosek policji i prokuratury, sąd aresztował wszystkich zatrzymanych na trzy miesiące.

W wyniku dalszych ustaleń i analizy zebranego materiału dowodowego, śledczy we wrześniu zatrzymali kolejnych trzech członków tej grupy - 38-letniego taksówkarza oraz dwóch kierowców w wieku 37 i 52 lat zatrudnionych w klubie. Wobec dwóch ostatnich prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego. Wszystkim zatrzymanym grozi kara nawet do 15 lat więzienia.

Policja.pl