Jak podaje The Sun, w roku 2018 we Francji zniszczono lub sprofanowano 875 kościołów. Część francuskich deputowanych domaga się wszczęcia parlamentarnego śledztwa ws. antychrześcijańskich ataków.

Na jeden incydent antyislamski przypada dziesięć wymierzonych przeciw chrześcijaństwu.

17 marca został podpalony kościół św. Sulpicjusza, druga co do wielkości świątynia w stolicy Francji, po katedrze Notre-Dame. W środku były nadal cztery osoby; mogłyby spłonąć żywcem. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

W 2018 roku francuskie ministerstwo zanotowało 100 wydarzeń o charakterze antyislamskim, 541 o charakterze antysemickim i aż 1063 o charakterze antychrześcijańskim.

Splądrowany klasztor Saint-Jean des Balmes w Veyreau w departamencie Aveyron, młodzież oddająca mocz do kropielnicy kościoła w Villeneuve-de-Berg, rozrzucone i podeptane hostie za ołtarzem bazyliki Saint-Eutrope à Saintes, w departamencie Charente-Maritime. Wszystkie profanacje miały miejsce w marcu 2019 roku.

- Wciąż nie wiadomo, czym kierują się sprawcy. Zdumiewające jest to, że są to akty popełniane z pełną premedytacją, w których nie chodzi jedynie o wandalizm, lecz o profanację – mówił w lutym br. bp Robert Wattebled.

W bazylice w Nîmes sprofanowano konsekrowane hostie, wrzucając je do ekskrementów, którymi wymazano też krucyfiks.

W Lavaur podłożono ogień pod odrestaurowaną katedrę św. Alana. Dzięki szybkiej reakcji kościelnego pożar udało się ugasić. Ogień uszkodził jeden z bocznych ołtarzy i żłóbek. Przed podpaleniem, figurce Chrystusa wykręcono rękę w taki sposób, by tworzyła bluźnierczy gest.

Natomiast kościół św. Mikołaja w Houilles aż trzy razy w ciągu 10 dni stał się celem profanacji.

Amerykański portal Breitbart naliczył łącznie 12 ataków na kościoły we Francji w odstępie ledwie... kilku dni.

- Każdego dnia przynajmniej dwa kościoły są profanowane - stwierdziła Valerie Boyer, francuska polityk z partii Republikańskiej

Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Robert Sarah zaznaczał, że akty profanacji i wandalizmu w kościołach zasługują na stanowcze potępienie.

– Są one smutnym przejawem chorej cywilizacji, która daje się wciągnąć w sieć zła. Biskupi, kapłani i świeccy muszą zachować siłę i odwagę – mówił w lutym br.

kaz/thesun.co.uk/wsensie.pl/