- Miejsc jest wiele, polskich studentów brakuje - powiedział Przemysław Czarnek na temat sytuacji na polskich uczelniach.

Dosyć głośno zrobiło się ostatnio na temat wyników rekrutacji na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Większość z przyjętych na uczelnię osób stanowili cudzoziemcy, co oburzyło Młodzież Wszechpolską. Zdaniem narodowców z MW cudzoziemcy, wykorzystując zdane w innych warunkach egzaminy maturalne, blokują Polakom miejsca na uczelniach.

W rozmowie na antenie Polskiego Radia Czarnek wskazał, że narodowcy rozminęli się nieco z prawdą, ponieważ ze statystyk wynika, że 90 proc. studentów na UAM to Polacy. Mimo to resort zbada sprawę rekrutacji na poznańskim uniwersytecie.

Sam Czarnek nie jest jednak zwolennikiem umiędzynarodowiania polskich uczelni.

- Polskie uczelnie są dla polskich studentów, to oczywiste. Tak jak polska nauka jest dla Polski, bo jest finansowana przez Polaków. Była pewna przesada, jeśli chodzi o umiędzynarodowienie uczelni, które było priorytetem Jarosława Gowina. Zmieniamy to - wskazał, wbijając przy tym szpilkę swojemu poprzednikowi Jarosławowi Gowinowi, pełniącemu urząd ministra szkolnictwa wyższego.

- Umiędzynarodowienie polskiej nauki jest ważne, ale zostało zbyt sfetyszowane. Jeszcze do lutego nie opłacało się publikować w polskich czasopismach, stąd podniesienie punktacji - dodał Czarnek.

Czarnek zapowiedział także zmiany w zasadach punktowania publikacji naukowych.

- Umiędzynarodowienie polskiej nauki jest ważne. Jeszcze do lutego nie opłacało się publikować w polskich czasopismach, stąd podniesienie punktacji. Chcemy doprowadzić do sytuacji, żeby naukowcy mogli udostępniać swoje publikacje naukowe - stwierdził.

jkg/polskie radio