Eksperci Bundestagu doszli do wniosku, że Polska nie ma żadnych podstaw do żądań odszkodowawczych wobec Niemiec – przekonuje czołowy niemiecki dziennik informacyjno-opiniotwórczy, Frankfurter Allgemeine Zeitung.

Według ,,FAZ'' polskie roszczenia odszkodowawcze względem Niemiec utraciły moc najpóźniej w roku 1990, gdy podpisano traktat zjednoczeniowy. Polska w ramach negocjacji przedtraktatowych miała ,,milczaco wyrazić zgodę na zrezygnowanie z dochodzenia odszkodowań'', przekonuje gazeta, powołując się na ekspertyzy Bundestagu. W ten sposób jakiekolwiek dzisiejsze żądania ze strony Polski miałyby być ,,przedawnione''. ,,Droga jest zamknięta'' - konstatutuje FAZ.

Johannes Singhammer, wiceszef Bundestagu, odpowiadający za zlecenie tej ekspertyzy, w rozmowie z FAZ wskazał na umocnienie się ,,dobrosąsiedzkich stosunków'' między Polską a Niemcami. ,,olskie żądania reparacji, z prawnego punktu widzenia praktycznie pozbawione szans na sukces, są przeciwieństwem wspólnego, skierowanego na przyszłość projektu między Polską i Niemcami a wręcz nadają się do tego, by wywołać niebezpieczne skutki'' - powiedział Singhammer.

Według ekspertów cytowanych przez FAZ nie ma też żadnych podstaw prawnych do prywatnych roszczeń Polaków poszkodowanych w wyniku II wojny światowej, bo prawo międzynarodowe ,,nie znało i nie zna roszczeń'' z takiego tytułu w przypadku osób pojedynczych.

mod/dw.com