Według ustaleń tygodnika „SIECI” Roman Giertych jest jednym z darczyńców, którzy finansują hejterską stronę na facebooku „Sok z Buraka”. Jak podaje osoba znająca Mariusza Kozaka-Zagozdę, twórcę hejterskiego profilu, cytując za tygodnikiem:

- Gdyby nie Giertych, to SzB w zasadzie by nie było. Przecież trzeba za to płacić regularnie, a Mariusz ma rodzinę, wydatki na życie, nie stać by go było

Twórca „Soku z Buraka” nadal pracuje dla Platformy Obywatelskiej oraz warszawskiego ratusza, gdzie zarabia 8 000 zł, a w styczniu otrzymał 200 zł podwyżki. Został też zatrudniony w komitecie wyborczym Małgorzaty-Kidawy Błońskiej.

W sztabie PO tylko w styczniu zarobił ponad 17 000 zł brutto.

Jak ustalił tygodnik „SIECI”, sztabem wyborczym Małgorzaty Kidawy-Błońskiej kierują ludzie z otoczenia Donalda Tuska - Igor Ostachowicz oraz Sławomir Nowak, były szef kancelarii Tuska.

W tygodniku czytamy:

- Oficjalny sztab Kidawy-Błońskiej nieco różni się od tego rzeczywistego. Formalnie kieruje nim Bartosz Arłukowicz, który jeszcze kilka lat temu nie zostawiał na PO suchej nitki. Jednak decyzje podejmowane są gdzie indziej 

Do ustaleń tygodnika odniósł się Roman Giertych na Twitterze. Nie zabrakło przytyków pod adresem mediów publicznych.

 

mp/tygodnik sieci, twitter