Dramatyczne wyznanie lidera zespołu Bayer Full Sławomira Świerzyńskiego. W trakcie wywiadu z WP Gwiazdy opowiedział o tym, jak wykorzystywano go, gdy ten miał 11 lat.

Mały chłopiec pamięta takie rzeczy do końca życia” - podkreślał Świerzyński.

Zdarzenie miało mieć miejsce na kolonii w Darłówku. Gwiazdor dodaje, że sprawcy do dnia dzisiejszego pojawiają się na czerwonym dywanie w otoczeniu osób z pierwszych stron gazet, a udzie zdziwiliby się gdyby usłyszeli to nazwisko. Nie chciał jednak ujawnić sprawcy.

Dopiero teraz zacząłem o tym mówić. Dla chłopca to jest taki wstyd, że trudno to sobie wyobrazić. Ja rozumiem kobietę, która została zgwałcona i wstydzi się o tym powiedzieć”

- podkreślał.

Powiedział za to, że osoba ta to „zdeklarowany homoseksualista”, który dokładnie wiedział „jaką krzywdę chce zrobić małemu chłopcu”. Nic więc dziwnego, że Świerzyński ostro wypowiedział się w kwestii promowania homoseksualizmu, czego jest wrogiem, w tym „parad dziwnych gejów, tych LGBT, vans, trans, śmans itp., itd.”.

dam/gwiazdy.wp.pl,Fronda.pl