"W związku ze stabilnym stanem psychicznym nie było wskazań do częstszych konsultacji psychiatrycznych. W tygodniu poprzedzającym zwolnienie, osadzony był jeszcze dwukrotnie konsultowany. Skazany konsultowany był też czterdzieści dziewięć razy przez psychologów"-napisał wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w odpowiedzi na interpelację posłów Platformy Obywatelskiej w sprawie mordercy prezydenta Gdańska. 

Politycy PO chcieli udowodnić, że Stefan W. nie był konsultowany i badany. Jak się jednak okazało, zabójca Pawła Adamowicza od 2014 r. do końca 2018 odbył ponad sto konsultacji psychiatrycznych.  W więzieniu odbywał wyrok za kilka napadów na banki. Po opuszczeniu zakładu karnego zaatakował nożem urzędującego prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza podczas gdańskiego finału WOŚP. Mimo wielogodzinnej operacji, polityk zmarł następnego dnia. 

"Stan zdrowia skazanego Stefana W., także zdrowia psychicznego, był systematycznie monitorowany przez lekarzy różnych specjalności. Przez okres 2 miesięcy osadzony przebywał w więziennym oddziale psychiatrycznym - w Oddziale Szpitalnym Aresztu śledczego w Szczecinie. Skazany był dwudziestokrotnie konsultowany psychiatrycznie, ponadto przez ostatnie dwa lata ponad pięćdziesiąt razy przez lekarza kierownika ambulatorium"- napisał wiceminister sprawiedliwości w odpowiedzi na interpelację posłów Platformy Obywatelskich. Jaki dodał, że w związku ze stabilnym stanem psychicznym Stefana W. nie było wskazań do częstszych konsultacji. Osadzony, w tygodniu poprzedzającym zwolnienie z więzienia, był konsultowany jeszcze dwukrotnie. W sumie odbył również 49 konsultacji psychologicznych. 

"Dwukrotnie, w dniach 14 maja 2015 r. i 10 marca 2016 r. komisja penitencjarna oceniła postępy skazanego negatywnie. Jednorazowo, 30 sierpnia 2017 roku komisja dokonała oceny pozytywnej, w pozostałych przypadkach postępy w resocjalizacji osadzonego kolejne komisje penitencjarne określały jako umiarkowane"-pisze w odpowiedzi na interpelację sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Polityk przypomniał również, że podczas całego okresu izolacji penitencjarnej W. był raz nagrodzony, dwukrotnie udzielono mu natomiast ulgi. Zachowanie skazanego oceniano jako umiarkowane. 

Ponadto Stefan W. był trzy razy ukarany dyscyplinarnie za przewinienia porządkowe. Do gdańskiego sądu wpłynął dziś wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania mordercy prezydenta Adamowicza. W ramach aresztu W. przejdzie miesięczną obserwację psychiatryczną. 

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl