Szwecja, Dania, Holandia i Austria otwarcie wspierają Komisję Europejską w sprawie wstrzymania przepływu miliardów euro do Polski z Funduszu Odbudowy po pandemii. Do tego, choć się o tym nie wspomina, zdecydowanie należy też zaliczyć Niemcy.

Jak dowiedziała się dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon, Bruksela celowo przeciąga decyzję o zaakceptowaniu polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Ma to związek z praktykowaniem przez polskie władze nadrzędności ustawodawstwa krajowego nad unijnym oraz zastrzeżeniami KE w stosunku do rzekomych problemów Rzeczpospolitej z niezależnym sądownictwem.

Korespondentka RMF ustaliła, że w tym swoistym czołganiu Polski po europejskich dywanach bardzo wspierają Komisję Europejską dwa kraje skandynawskie: Szwecja i Dania, a także Holandia oraz Austria.

W połowie lipca TSUE wydał orzeczenie, w którym uznał, iż system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z unijnym prawem. Po ogłoszeniu tego wyroku Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, nakazującego zawieszenie działalności wspomnianej Izby Dyscyplinarnej.

Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował już, że Izba ta zostanie rozwiązana, a doradca prezydenta RP, prof. Andrzej Zybertowicz powiedział, że „oczekiwania Unii w zakresie uchylenia działania Izby w tej formule zostaną spełnione”.

 

ren/RMF FM