16 września b.r. w jednym ze szczecińskich kościołów doszło najpierw do dewastacji przedsionka świątyni i zniszczenia zabytkowego krzyża, a następnie pobicia księdza. Dokonał tego znajdujący się pod wpływem alkoholu lub narkotyków mężczyzna. 30-letni kapłan doznał podwójnego złamania szczęki. Ma też krwiaka w mózgu i przebywa w szpitalu.

Około godziny 10.00 prawdopodobnie jeden z parafian przyszedł w stanie wskazującym albo na alkohol, albo na narkotyki i zaczął niszczyć przedsionek kościoła” – powiedział na antenie TVP Szczecin pełniący w tej parafii posługę duszpasterską ks. Olszak. „Najpierw próbował wedrzeć się do środka rzucając krzesłem w szklane drzwi, rozwalić stół, kropielnicę covidową, a potem zniszczył zabytkowy Krzyż. Z jakąś wielką nienawiścią skakał po Nim i kopał” – relacjonował dalej tamtejszy duszpasterz.

Sprawca został ujęty przez policję, a wyrok w jego sprawie zapadł w dniu dzisiejszym.

Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny. Usłyszał on zarzuty uszkodzenia ciała księdza, obrazę uczuć religijnych i zniszczenie mienia parafii.

Prok. Obarek przekazała także, że mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała „i znieważenia słowami powszechnie uznanymi za obelżywe” księdza oraz kierowanie pod adresem kapłana gróźb karalnych.

Jak dalej podaje szczecińska prokuratura, ze względu na stan zdrowia mężczyzny przez kilkanaście dni nie można było wykonać czynności prokuratorskich.

 

mp/pap, tvp3 szczecin