W poniedziałek w Toronto w Kanadzie kierowca vana wjechał w tłum pieszych. Grupa, w którą uderzył pojazd liczyła od 8 do 10 osób. 

O zdarzeniu poinformowała agencja AFP, a także kanadyjskie media. Kierowca uciekł, poszukuje go policja- tę informację potwierdza również BBC News. Jak na razie nie wiadomo nic o stanie zdrowia rannych ani o ewentualnych ofiarach śmiertelnych. 

Z kolei według informacji amerykańskiego portalu CBS, policja, która bada sprawę, podejrzewa, że auto mogło wypaść z drogi na zakręcie. 

 

 

yenn/Fakty.interia.pl, Fronda.pl