„Wszystkich oceniać jako dzieci Boga” – to nazwa zaproponowanego pakietu wytycznych, który ma być wcielany w życie w szkołach należących do Kościoła anglikańskiego. W ten sposób anglikanie chcą walczyć z homofobią.

„Celem tych wytycznych jest ochrona uczniów w szkołach Kościoła przed niską samooceną” – powiedział abp Welby wskazując, że chodzi tu o ochronę przed dyskryminacją ze względu na „postrzeganą lub aktualną orientację seksualną”.

Anglikański hierarcha dodał, że jego Kościół cały czas będzie wyrażał ten sam, tradycyjny pogląd na małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety.

Choć sam zamiar zwalczania prześladowań i nękania jednych uczniów przez drugich jest słuszny, to pomysł anglikanów jest jednak kontrowersyjny. Dlaczego bowiem skupiają się zwłaszcza na dyskryminacji homoseksualistów?

Wydaje się, że chodzi tu także o budowanie „dobrego” wizerunku. Kościół anglikański spotyka się z coraz większymi naciskami na zmianę nauczania w sprawie małżeństwa i jest oskarżany o „homofobię”. Ta kampania ma być może po prostu pokazać, że jest inaczej. Jeżeli jest to trafna ocena motywów działań Kościoła, to de facto mamy do czynienia nie tyle z troską o dzieci, co z chęcią przypodobania się gejowskiemu lobby.

Dobrze, że – jak na razie – nie kosztem ewangelicznej prawdy. Niestety wielu anglikańskich duchownych otwarcie popiera postulaty LGBT (czytaj więcej TUTAJ).

pac/pinknews