Była dziennikarka TVN Kinga Rusin poinformowała w swoich mediach społecznościowych, że od dwóch miesięcy nie mieszka w Polsce. Jej przykład pociągnie inne polskie „gwiazdy”, które zapowiadały opuszczenie kraju jako wyraz niezadowolenia z rezultatu ostatnich wyborów prezydenckich?

O swoim odejściu z „Dzień Dobry TVN” prezenterka poinformowała w sierpniu ub. roku. Jak wówczas mówiła, chce wykorzystać finansową niezależności i zająć się tworzeniem nowych projektów, poświęconych „dziennikarsko poważniejszym tematom”.

Dziś pochwaliła się na swoim Instagramie, że od dwóch miesięcy mieszka na jednej z małych wysp na Oceanie Indyjskim.

- „Od połowy listopada pracujemy razem z Markiem z maleńkich wysp na Oceanie Indyjskim. 'Biuro' jest metr od szmaragdowej wody. Bezpiecznie (mało ludzi i wszyscy regularnie badani na Covid), ciepło, pięknie i dobrze dla naszego biznesu, bo w bliskim kontakcie z wieloma kontrahentami i laboratoriami zajmującymi się egzotycznymi składnikami naturalnymi” – napisała.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin)

kak/Instagram, DoRzeczy.pl