Nieprawdopodobna manipulacja faktami niektórych polskich mediów. Wśród tytułów artykułów serwisów Gazeta.pl czy TVN24 dotyczących wczorajszego zamachu w Nowym Jorku próżno szukać jego prawdziwego sprawcy. Zamiast niego pojawia się… „samochód”.
Jak poinformowały amerykańskie służby, za staranowaniem samochodem ludzi na Manhattanie stoi muzułmanin z Uzbekistanu, w którego samochodzie znaleziono przysięgę wierności tzw. państwu islamskiemu [WIĘCEJ TUTAJ]. Podawano też, że w jego wpisach w mediach społecznościowych pojawiały się sformułowania „Allahu Akbar” - tak też krzyczał po tym, gdy wysiadł z samochodu, którym zabił osiem osób. Tej niewygodnej prawdy nie chcą jednak przyjąć niektóre media.
„Samochód taranował ludzi na Manhattanie” - głosi serwis internetowy TVN24.
„Zamach w Nowym Jorku: samochód wjechał w ludzi na Manhattanie” - pisze serwis Gazeta.pl.
Podobnie informuje serwis Radia ZET:
„PILNE! Samochód wjechał w tłum ludzi w Nowym Jorku.”
Portal natemat.pl z kolei pisze:
„Rozpędzony samochód wjechał w ludzi w Nowym Jorku. Są zabici i ranni”.
Najwidoczniej teraz to samochody są winne aktów terroru.
Samochód jest tylko narzędziem w rękach terrorysty, a nie wykonawcą
— antyKOD (@antyKOD) 31 października 2017
Gdy uderza islamski terroryzm, media robią co mogą,by nazwać to inaczej pic.twitter.com/SoblG7ANSQ
dam/twitter,Fronda.pl