Lewicowe ugrupowania jak Nowoczesna czy Lewica chcą delegalizacji Marszu Niepodległości, obwiniając za zamieszki organizatorów marszu oraz rząd. Tradycyjnie była mowa o naruszaniu prawa i praworządności.

Krzysztof Gawkowski z Lewicy powiedział:

- Jarosław Kaczyński próbuje przejąć Marsz Niepodległości, próbuje sprzyjać tym grupom, które są koło Konfederacji, mówi: to są nasi ludzie. A my mówimy: nie ma zgody na to, żeby tacy ludzie chodzili po ulicach Warszawy. Lewica wiele lat temu złożyła wnioski o to, żeby organizacje faszyzujące nie miały prawa w Polsce funkcjonować. Lewica ponowi te wnioski i będzie domagała się delegalizacji Marszu Niepodległości

Z kolei lider Nowoczesnej Adam Szłapka wniósł o złożenie wniosku w sprawie rozwiązania stowarzyszenia Marsz Niepodległości do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro.

 

mp/pap/300polityka.pl