Czy po 16 latach władzę w Niemczech znów przejmą lewicowe siły? Wiemy, że sprawująca urząd kanclerski nieprzerwanie od 22 listopada 2005 roku Angela Merkel nie stanie ponownie na czele rządu. Czy 26 września, po kilkunastu latach chadecja znajdzie się w opozycji, a Niemcy znów znajdą się pod władzą lewicy?

Już za cztery tygodnie społeczeństwo niemieckie przy urnach wyborczych zadecyduje o kształcie Bundestagu na następne kilka lat. Pierwsza w historii Niemiec kobieta-kanclerz, szefowa CDU Angela Merkel, o ponowny wybór ubiegać się nie będzie. Trzy największe partie w Niemczech ustaliły już swoich kandydatów w wyborach. Jeden z nich stanie zapewne na czele rządu federalnego.

Najnowsze sondaże wykazują zauważalny spadek poparcia dla rządzącej od ponad półtorej dekady chadecji oraz rosnące notowania socjalistów. Ci ostatni w przypadku zwycięstwa oraz sięgnięcia po urząd kanclerski przez byłego burmistrza Hamburga - Olafa Scholza z SPD, mogliby utworzyć rząd z zielonymi i postkomunistami. Nie ulega większym wątpliwościom, że taka czerwono-zielono-czerwona koalicja, pchnęłaby Niemcy w bardzo radykalną stronę, zarówno w kwestiach światopoglądowych, jak i gospodarczych.

 

ren/ spiegel.de, sueddeutsche.de