O grupie Tęczowy Lublin pisaliśmy na Fronda.pl przy okazji zorganizowania tzw. Żywej Biblioteki. W ramach akcji mieszkańcy Lublina mogli porozmawiać z gejem, ateistką, transwestytą czy ekspedientką z sex shopu. Kontrowersje wzbudził fakt, że spotkanie było otwarte i z „żywymi książkami” mogły porozmawiać także małe dzieci...  

Kolejnym wspaniałym pomysłem grupy Tęczowy Lublin jest stworzenie przewodnika po barach i restauracjach przyjaznych mniejszościom seksualnym. W Lublinie – nad czym ubolewa Artur Janczuk z TL – działa tylko jeden taki lokal, a w dodatku jest niszowy. Działacz organizacji przekonuje, że właściciele pubów i lokali powinni uważać, że okazywanie uczuć przez pary jednopłciowe w miejscach publicznych, w granicach dobrego smaku, nie jest niczym złym.

Aby taki przewodnik powstał, do właścicieli lubelskich knajp i restauracji zostaną rozesłane ankiety. Pojawią się w nich pytania o to, czy okazywanie uczuć przez pary jednopłciowy w miejscach publicznych jest właściwe i czy właściciele lokali w ogóle zauważają pary homoseksualne. Są także pytania o incydenty na „tle homofobicznym”.  

Janczuk zdaje sobie sprawę z tego, że wielu właścicieli ankiet nie odeśle. Ale dla tych, którzy okażą się przyjaźnie gejom, Tęczowy Lublin przygotuje specjalne naklejki, informujące o tym, że dany lokal jest przyjazny społeczności LGTBQ.

Pomysł przewodnika dzieli nie tylko właścicieli lokali, ale także samych homoseksualistów. Jedni uważają go za wspaniałą inicjatywę, inni obawiają się, że spowoduje kategoryzację lokali, a nawet przyczyni się do tego, że klienci heteroseksualni nie będą chcieli przychodzić do takiego miejsca, zaś sam właściciel może zostać narażony na nieprzyjemne sytuacje. „Udział w tym projekcie byłby przyłączeniem się do stygmatyzacji, ja się na coś takiego nie zgadzam. Przewodnik w najgorszym ze scenariuszy posłuży kibolom, którzy będą chodzić po lokalach w nim wskazanych i szukać w nich homoseksualistów” - ocenia zaznacza Małgorzata Wołoszczuk-Znamierowska, właścicielka "Zielonego Talerzyka".

Przewodniki lokali przyjaznych środowisku LGTBQ powstały już w Łodzi i Krakowie. W dodatku w tym pierwszym mieście wprowadzono tzw. "Queercard" - karta rabatowa gwarantująca zniżki w restauracjach i sklepach

MBW/Wiadomosci.gazeta.pl