Marek Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości został nowym marszałkiem sejmu. W głosowaniu jego kandydaturę poparło 409 posłów.

W głosowaniu nad wyborem nowego marszałka sejmu wzięło udział 458 posłów. Za kandydaturą Marka Kuchcińskiego głosowało 409 posłów, 42 opowiedziało się za kandydaturą Kornela Morawieckiego (można domniemywać, że byli to wszyscy posłowie Ruchu Kukiz'15, których w sejmie jest właśnie czterdziestu dwóch). Siedmiu posłów wstrzymało się od głosu.

Marek Kuchciński chwilę po wyborze zasiadł na miejscu przeznaczonym do marszałka sejmu. Pierwsze podziękowania skierował do marszałka seniora - Kornela Morawieckiego:

"Chciałbym podziękować za obdarzenie mnie tak ogromnym zaufaniem. W pierwszej kolejności pragnę jednak szczególnie gorąco podziękować panu posłowi Kornelowi Morawieckiemu. Jest on dla nas człowiekiem niezwykłych zasług dla niepodległości Polski, jest człowiekiem-legendą, człowiekiem "Solidarności". Jeszcze raz w imieniu sejmu Rzeczypospolitej Polskiej dziękuję".

Potem nowy marszałek sejmu mówił o istotności jego funkcji:

"Obejmując tę funkcję, mam świadomość wagi misji, która przede mną stoi. Wybór jaki Państwo podjęliście, traktuję jako zobowiązanie do pracy dla dobra Rzeczypospolitej".

Odniósł się też do historycznych tradycji sejmu:

"W polskiej tradycji oraz kulturze politycznej sejm był miejscem debaty i sporów. My posłowie różnimy się także dzisiaj, ale każdy z nas indywidualnie i jako zbiorowość reprezentujemy naród. Mamy więc obowiązki narodowe, obowiązki, by stanowić dobre prawo. Mam też świadomość, że sejm nie może stanowić dobrego prawa bez konsultacji i wbrew interesom społecznym"

Marek Kuchciński zaznaczył, że jako marszałek będzie szanował opozycję:

"Będę dbał o stanie na straży tego dobrego prawa, dbając też o prawo do rzetelnej debaty między partią rządzącą, a opozycją" - powiedział.

emde/Fronda.pl