Premier Mateusz Morawiecki zamieścił na swoim profilu społecznościowym poruszający wpis z okazji dzisiejszej setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. „Poeta, aktor, filozof i duchowny w jednej osobie. Niekoronowany król Polski” – pisze szef polskiego rządu.

-„Karol Wojtyła to nie posąg ani pomnik, to człowiek” – rozpoczyna premier.

Mateusz Morawiecki przytacza historie z młodości przyszłego papieża:

-„Zbigniew Siłkowski, kolega z Wadowic, wspominał, że więź między Wojtyłą a ojcem była niezwykła. Nie odstępowali siebie na krok, razem grywali szmacianką w domu: Lolek miał za sobą drzwi, które robiły za bramkę, a ojciec bił rzuty karne”.

-„Z kolei parafianom w Niegowici, która była domem młodego Wojtyły od 1948 do 1949 roku, nie spodobał się zwłaszcza jeden gest. Jan Paweł II, wtedy wikary, pomógł okradzionej kobiecie i oddał jej pościel, prezent od parafian, a sam spał odtąd na gołym łóżku”.

I dalej pisząc o św. papieżu nazywa go „niekoronowanym królem Polski”:

-„Z kolei parafianom w Niegowici, która była domem młodego Wojtyły od 1948 do 1949 roku, nie spodobał się zwłaszcza jeden gest. Jan Paweł II, wtedy wikary, pomógł okradzionej kobiecie i oddał jej pościel, prezent od parafian, a sam spał odtąd na gołym łóżku”.

Dziś ukazało się też wspomnienie Mateusza Morawieckiego o Janie Pawle II we francuskim dzienniku „Le Figaro”, o czym pisaliśmy [TUTAJ].

kak/Facebook