Narodowy Bank Polski, wykorzystując spadki cen kruszcu na giełdach, dokupił kolejną tonę złota.
W poprzednich dwóch miesiącach NBP również dokupywał złoto. Według najnowszych informacji NBP, po ostatnich zakupach zasoby złota wzrosły do 7 mln 452 tys. uncji. W samym czerwcu wzrosły o 40 tys. uncji, czyli o 1,1 tony.
Poza Polską w UE złoto masowo nabywały Węgry, które zwiększyły swoje zasoby tego kruszcu o aż 63 tony.
Europejski Bank Centralny z kolei zmniejszył swoje zasoby złota o 3,2 tony.
Złoto dokupowały w tym roku jeszcze m.in.: Japonia - 80,8 tony, Brazylia - 11,9 tony, Tajlandia - 90,2 tony, Turcja - 20,4 tony i Indie - 19,6 tony. Oprócz banku strefy euro sprzedawały jeszcze Filipiny (25 ton) i Rosja (6,2 tony).
W przypadku Rosji mamy do czynienia ze zmianą. Kraj ten bowiem przez ostatnich 15 lat regularnie dokupował złoto.
Polskie zasoby złota wynoszą obecnie 7 mln 452 tys. uncji, co w przeliczeniu daje 231,8 ton złota. Według statystyk World Gold Council Polsce udało się wyprzedzić Belgię, której zasoby złota na koniec maja wynosiły 227 ton.
Przed Polską znajdują się zaś Tajlandia z 244 tonami i Austria - 280 ton.
Największe zasoby złota posiadają Stany Zjednoczone - 8,1 tys. ton oraz Niemcy - 3,4 tys. ton. Zasobami przekraczającymi tysiąc ton dysponują ponadto także Włochy, Francja, Rosja i Szwajcaria.
jkg/businessinsider