Ta decyzja niemieckiego sądu może zaskakiwać. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym uznaje, że Europejski Bank Centralny naruszył prawo ws. QE, a orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wykraczało poza jego kompetencje. Czy Unia oskarży Niemcy o łamanie zasad praworządności?

„Decyzje Europejskiego Banku Centralnego w sprawie programu zakupów w sektorze publicznym przekraczają kompetencje UE” – brzmi wyrok niemieckich sędziów.

Zdaniem ekspertów jest to przełomowe orzeczenie, w którym Trybunał Konstytucyjny Niemiec stwierdza, że decyzje TSUE wykraczają poza kompetencje Unii Europejskiej.

Uzasadniając swój wyrok niemiecki TK stwierdza, że o treści traktatów decydują państwa członkowie, a nie organy UE.

Kiedy z wyrokiem TSUE nie zgadza się Polska, unijni dygnitarze nie szczędzą krytyki i oskarżeń o brak w Polsce praworządności. Czy wobec wyroku niemieckiego TK pokuszą się o podobną retorykę? Najpewniej nie.

-„Jestem pewny, że Vera Jourova i Didier Reynders z Komisji Europejskiej nie pozwolą sobie wobec sądu w Niemczech na takie komentarze, jakie w podobnych sytuacjach rzucali pod adresem Polski” - komentuje sprawę w rozmowie z TVP Info wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.

Minister dodaje, że pokazuje to, iż elity z Brukseli traktują różne państwa w różny sposób.

kak/TVP Info