Platforma Obywatelska zaprezentowała najnowszy oficjalny billboard i hasło wyborcze. Partia rządząca przed wyborami uderza w tematykę ekonomiczną.

"Silna gospodarka, wyższe płace" - to dwa punkty obecne na najnowszym billboardzie z premier Ewą Kopacz w roli głównej. Słowa te bezpośrednio nawiązują do ogłoszonego niedawno planu PO dotyczącego rozwoju polskiej gospodarki. Wg niego po ośmiu latach rządów, przyszedł czas na kolejny etap, w którym Polacy mają w końcu więcej zarabiać.

Jak powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Marcin Kierwiński:

„Silna gospodarka jest podstawą tego, by Polakom żyło się lepiej, aby Polacy czuli, że uczestniczą w zmianie cywilizacyjnej, która dzieje się za naszymi oknami”

Z tymi słowami trudno się nie zgodzić. Polemizować można za to z kolejnymi:

„Przez ostatnie 8 lat rząd PO modernizował państwo. Stworzyliśmy autostrady, orliki, żłobki, przedszkola. Teraz skok cywilizacyjny widać, każdy dostrzega go gołym okiem. Ale na naszej konwencji kilka tygodni temu mówiliśmy, że czas na kolejny etap. Czas przejść na wyższy poziom.

Czas, aby te dobre dane makroekonomiczne, to, że Polska była jedynym krajem w UE, która notowała tak wysoki wzrost PKB, Polacy odczuli we własnych kieszeniach. Aby Polacy mogli powiedzieć: zarabiamy więcej, doganiamy Zachód, jeżeli chodzi o zasobność naszych portfeli. To podstawa programu PO na kolejne 4 lata”.

Czy faktycznie każdy dostrzega gołym okiem ów skok cywilizacyjny? 

MW/300polityka.pl