Elita europejskich klubów piłkarskich dzisiaj po północy ogłosiła powstanie Superligi w opozycji do Ligi Mistrzów organizowanej. Kluby założyciele to AC Milan, Arsenal Londyn, Atletico Madryt, Chelsea, FC Barcelona, Inter Mediolan, Juventus Turyn, Liverpool, Manchester City, Manchester United, Real Madryt i Tottenham Hotspur.

Do Superligi mają wkrótce dołączyć 3 kluby. Docelowo w Superlidze grać będzie 20 drużyn.

Gry w Superlidze odmówiły zaś Bayern Monachium, PSG oraz Borussia Dortmund. Pierwszym przewodniczącym Superligi został szef Realu Madryt Florentino Perez.

- Pomożemy piłce nożnej zająć jej właściwe miejsce w świecie. Futbol jest jedynym globalnym sportem z 4-miliardową widownią i naszą odpowiedzialnością jako wielkich klubów, jest odpowiedź na jej potrzeby - powiedział Perez.

Powstanie Superligi oznacza otwarte wypowiedzenie wojny UEFA. W skład Superligi wchodzą w zdecydowanej większości bogate i utytułowane kluby, które przesądzają o globalnej atrakcyjności futbolu.

Sama data ogłoszenia powstania Superligi nie jest również przypadkowa - na początku tego tygodnia UEFA planowała ogłoszenie nowych zasad, na jakich rozgrywana miała być Liga Mistrzów.

Liga będzie startowała w sierpniu, powstaną dwie grupy po 10 zespołów. W grupie każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Po trzy najlepsze drużyny automatycznie awansują do ćwierćfinałów, zespoły z miejsc cztery i pięć zagrają w barażach o brakujące dwa miejsca. Dalej zaś odbędzie się regularna faza pucharowa aż do finału zaplanowanego na maj.

Kluby założyciele oczekują obecnie konsultacji z UEFA i FIFA w celu podjęcia współpracy.

Kluby wyjaśniają, że "nowy coroczny turniej zapewni znacznie większy wzrost gospodarczy i wsparcie dla europejskiej piłki nożnej poprzez długoterminowe zobowiązanie do nieograniczonych płatności solidarnościowych, które będą rosły wraz z przychodami z ligi".

Założyciele przewidują, że płatności solidarnościowe będą na początkowym etapie wysokie i przekroczą 10 mld euro. Wszystkie kluby mają zatwierdzić ramę wydatków Superligi. Dodatkowo otrzymają one kwotę 3,5 mld euro na cele inwestycyjne oraz zniwelowanie strat wywołanych pandemią koronawirusa.

Projekt ma jednak przeciwników. Powstanie Superligi skrytykował już Boris Johnson, potem zaś dołączył do niego prezydent Francji Emmanuel Macron.

Jeszcze przed powstaniem Superligi UEFA wspólnie z FIFA, krajowymi federacjami z Anglii, Hiszpanii i Włoch oraz w porozumieniu z władzami Premier League, LaLiga i Serie A wydała oświadczenie, w którym potępiła powstanie Superligi i zagroziła klubom założycielskim surowymi sankcjami.

jkg/onet