Zło i kłamstwo, które samo w sobie jest bezwartościowe, potrzebuje wielu sług i wybiera coraz to nowe sposoby i formy docierania do ludzi pod różnymi nazwami. Był okres w dziejach ludzkości, kiedy walczono z Bogiem przez materializm praktyczny. Pod koniec XX wieku zło zmieniło swoją taktykę i nie walczyło już bezpośrednio z duchowością człowieka, ale duchowość przedstawiało w postaci energii lub innych okultystycznych zjawisk.

A energia to przecież materia. Jest to w sumie powrót do materializmu, tylko w sposób bardziej subtelny. Złe duchy ciągle zmieniają taktykę swojego działania. Człowiek jest zwodzony i kuszony, sam tego nie widzi, ale skutek tego kuszenia widać w głębokim spustoszeniu duchowym, które rozciąga się na całe lata.

Na wstępie trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: skąd wziął się szatan? Z Bożego Objawienia dowiadujemy się, że świat aniołów, czyli dobrych duchów, został stworzony przez Pana Boga. Aniołowie, którzy w swej wolności i miłości wybrali Boga, zostali zbawieni. Natomiast odstępstwo zbuntowanego anioła nie dokonało się w wyniku stwórczego działania Boga, ale na skutek całkowicie wolnego wyboru. Anioł, który w swej pysze nieodwracalnie odrzucił miłość Boga, został potępiony, stając się złym duchem. Odrzucając Boga aktem swej wolnej woli, szatan sam siebie czyni złym oraz staje się kłamcą i ”ojcem kłamstwa”. Sam żyje w całkowitej sprzeczności z Bogiem i to tragiczne zło chce narzucić ludziom. Demon jest kusicielem i pierwszym wrogiem człowieka. Ten ponury, niszczycielski i niepokojący byt naprawdę istnieje oraz zastawia pułapki, by zniszczyć równowagę moralną człowieka. Jest on perfidnym hipnotyzerem, który dobrze wie, jak w nas wniknąć przez zmysły, wyobraźnię i pożądliwość, by spowodować różnorakie dewiacje.

Metody działania zła - jak grzyby po deszczu - ciągle się zmieniają i doskonalą. Żeby ustrzec się tego, trzeba poznać ogólną istotę działania złego. Istota działania demona, która w każdym przypadku ma te same podstawy, ukazana jest pod postacią symbolicznego węża w Księdze Rodzaju. W rajskiej scenie opisu grzechu pierworodnego ukazana jest szatańska strategia kuszenia człowieka. Opis ten demaskuje przewrotność i niezwykłą inteligencję kusiciela. Wąż był najbardziej przebiegły ze wszystkich zwierząt lądowych. On to rzekł do niewiasty: ‘Czy to prawda, że Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?’ Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli. Wtedy rzekł wąż do niewiasty: ‘Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło’. Rdz 3,1-5. Szatan pokazany jest tu w postaci węża. Najpierw próbuje zafałszować w ludzkiej świadomości obraz Boga. Zasiewa w sercach ludzi podejrzliwość i nieufność. Następnie kłamie, wzbudza w człowieku pychę i niszczy autorytet Boga. Drzewo poznania dobra i zła symbolizowało pewną granicę, której człowiekowi nie wolno było przekroczyć. Była to próba wierności względem Boga. Niestety ludzie upadli, ponieważ w całą harmonię stworzenia i życia ludzi wmieszał się szatan i podsunął dwa największe grzechy: kłamstwo i pychę. Człowiek był i jest wolnym stworzeniem, ale sam nie może decydować o tym, co jest dobre, a co jest złe, bo tego nie wie. Tylko Bóg posiada taką wiedzę i dlatego nikt z ludzi nie może zmieniać Bożych przykazań. Każdy człowiek jest wolny przez to, że wybiera dobro wskazane przez Boga, bo gdy wybiera zło, to staje się niewolnikiem grzechu. Przed grzechem ludzie spontanicznie wierzyli Bogu i ufali Jego Miłości. Po grzechu i zasianiu niewiary przez „ojca kłamstwa” zachwiali się w wierze. W ten sposób szatan negował prawdę, że Bóg jest Miłością i ukazał Boga jako przeszkodę w dojściu do pełnego szczęścia. Wtedy ludzie odmówili Bogu posłuszeństwa, a szatan ucieszył się, że zbuntował ludzi. Szatan zaszczepił podejrzenie i zasiał nieufność. Tłumaczył wszystko poprzez pryzmat alternatywności i spontaniczności. W takiej sytuacji człowiek już nie kierował sobą, ale był manipulowany i kierowany z zewnątrz przez diabła i stawał się coraz bardziej zniewolony i bezradny.

Człowiek popełnił grzech pierworodny, ponieważ uwierzył szatanowi a nie Bogu. Przez nieposłuszeństwo Panu Bogu - wyrażone czynem - dokonało się bardzo poważne osłabienie natury ludzkiej oraz upośledzenie wrażliwości i miłości. Od tamtego dramatycznego wydarzenia zło wydaje się być bardziej atrakcyjne niż dobro, a świat stał się miejscem kuszenia i zaspokajania ludzkiej pychy. Od grzechu pierworodnego rozpoczął się długi okres kuszenia człowieka, który w naszych czasach osiąga swoje ostateczne granice. Objawia się to negacją istnienia Boga lub zmienianiem Jego niezmiennych norm moralnych.

Szatan nadal nie ustaje w swojej strategii kuszenia. Metody diabelskiego zwodzenia są w istocie takie same, choć zmieniają się jego formy. Kusiciel chce, żeby ludzie prowadzili takie życie, jakby Boga nie było, podsuwając przy tym materializm praktyczny, demoralizację, ubóstwianie seksu przez pornografię, różne zboczenia, okultyzm, magię, jawny satanizm i ateizm. Szatan, jako specjalista podejrzeń, w swojej metodzie kuszenia nakłania wierzących do magicznego traktowania modlitwy i sakramentów. Diabłu zależy na tym, abyśmy pragnęli, by Bóg spełniał naszą wolę i zachcianki. Chrystus natomiast pragnie, abyśmy Mu całkowicie zaufali. Przecież Jezus dobrze wie, jaka droga życia jest dla nas najlepsza. Szatan odwodząc od ufnego powierzenia się Opatrzności Bożej, podsuwa dzisiaj ludziom różne formy wróżbiarstwa. Jest to między innymi: wywoływanie duchów, korzystanie z horoskopów, astrologia, wróżby, magia, hipnoza, noszenie amuletów itp. Przecież w Ewangelii mamy wszystko właściwie ukazane. Słowo Boże demaskuje wszelkie kłamstwo. Trzeba więc mieć dystans do wszelkich „cudów” i sztuczek, które nie wzbudzają wiary, tylko sensację. Każdy prawdziwy znak Boży przynosi owoce wiary, natomiast diabeł powoduje sensację.

Niewolą, w którą wprowadza nas szatan, jest każdy grzech. Niewola grzechu prowadzi do wiecznego potępienia i jest o wiele groźniejsza niż zewnętrzne, fizyczne ataki demona, które też się zdarzają. Niektórzy święci osobiście doświadczyli tych fizycznych ataków, np. Ojciec Pio i proboszcz z Ars Jan Vianney. Ataki zewnętrzne szatana nie doprowadziły ich do grzechu. Święci, zwyciężając pokusy diabelskie, zdobywali zasługi. Wierzący człowiek wie, że bez Boga nigdy nie osiągnie prawdziwego szczęścia. Lekceważąc codzienną modlitwę, zaniedbując spowiedź, uczestnictwo w niedzielnej Mszy Świętej, lekturę Pisma Świętego i pism katolickich, stajemy się bezbronni wobec działania złych mocy. Diabeł jest wrogiem ludzkiej natury, a jego głównym celem jest doprowadzenie wielu ludzi do piekła. Jednak siła jego niszczącego działania zależy od woli człowieka. Jeżeli ktoś godzi się na grzech, wtedy otwiera drzwi serca dla szatana, który później kieruje życiem i niszczy. Niektóre choroby i zaburzenia psychofizyczne mogą mieć swoją przyczynę w zniewoleniu przez siły zła. Najbardziej powszechną strategią jego działania są pokusy. Należy sobie jasno uświadomić, że pokusy nie pochodzą od Boga. Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. Jk 1,13. Dlatego zakończenie Modlitwy Pańskiej w głębszym rozumieniu brzmi: I nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Mt 6,13. Bóg może dozwolić by szatan nas kusił, ale nie dopuści byśmy ulegli pokusie. Diabeł kusi ludzi, którzy żyją w stanie łaski, bo tych, którzy do niego należą nie musi już kusić, tylko może ich powoli niszczyć. Pamiętajmy, że przezwyciężona pokusa to zwycięstwo nad naszą słabością. We wszelkich pokusach szukajmy pomocy u Boga w Trójcy Świętej Jedynego, pamiętając o Bożych Słowach, które mówią: Wszystkie troski wasze przerzućcie na Boga, gdyż Jemu zależy na Was. Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze, przeciwstawiajcie się jemu. 1P 5,7-9. Święty Ignacy Loyola pisze, że szatan zachowuje się jak wódz armii, który najpierw bada, gdzie jest najsłabszy punkt obrony i tam atakuje. Matka Boża jest najlepszą obroną przed złym duchem.

Czasem może dojść do opętania, polegającego na zawładnięciu przez szatana sfery psychofizycznej człowieka. Przy opętaniach obecność złych duchów staje się faktem. Osoby opętane przez szatana podczas egzorcyzmów odznaczają się nadludzką siłą fizyczną, znajomością ukrytych faktów itp. Opętany ma niesamowity lęk i pełną nienawiści wrogość wobec osób, czy rzeczy świętych lub poświęconych, takich jak krzyż lub medalik. Człowiek opętany gwałtownie reaguje na wodę święconą, a kadzidło mu śmierdzi. Pan Jezus wskazując na realne istnienie złych duchów pragnie, abyśmy mieli świadomość istnienia wroga i nie dawali mu przyzwolenia na działanie jego destrukcyjnych mocy w naszym życiu. Przyzwolenie dane szatanowi zawsze prowadzi do strasznych form zniewolenia.

Egzorcyści podają klasyfikacje grzechów, przez które dokonuje się zniewolenie człowieka przez złe duchy, aż do opętania włącznie:

A / Pierwsza grupa to różnego rodzaju zboczenia, perwersje seksualne, pornografia oraz totalny luz w dziedzinie seksualnej. Pornografia, która edukuje zastępy zboczeńców seksualnych, jest dziełem szatana, bo zniża ludzi do poziomu zwierząt i wyraża pogardę dla godności i świętości ludzkiej seksualności.

B/ Druga grupa to nałogowe uzależnienia od narkotyków, alkoholu i innych szkodzących środków. Tego rodzaju nałogi nie są tylko chorobami ciała, ale jest to przede wszystkim choroba duszy.

C/ Trzecia grupa grzechów w sposób przebiegły jest podsuwana przez diabła. Zaliczamy do nich: uczestnictwo w sektach o pochodzeniu orientalnym z ceremoniami inicjacji oraz w sektach kultycznych, a także przynależność do sekt satanistycznych, masonerii i Świadków Jehowy.

D/ Czwarta grupa grzechów, które oddają człowieka pod panowanie szatana jest praktykowanie różnych form okultyzmu, czarnej magii, spirytyzmu, wróżbiarstwa, wywoływania duchów i tym podobnych praktyk. Te grzechy są najgroźniejsze.

Zły duch często ukrywa się pod pozorami dobra, dlatego może głosić hasła miłości, które w gruncie rzeczy nie mają nic wspólnego z miłością. Także zły człowiek obdarzony właściwościami leczniczymi, który nie ma właściwego odniesienia do Boga może leczyć ciało, ale tym samym niszczyć duszę. Zewnętrznie wywołuje zdumienie, podziw i wdzięczność, ale jego życie duchowe jest w opłakanym stanie. Tego typu uzdrowiciele są tylko narzędziami złego ducha. Dary paranormalne dają im dużo osobistej satysfakcji. Ale po pewnym czasie dokonują się poważne zmiany w psychice i sferze duchowej. Również ich pacjenci są na pewien czas uwalniani z dolegliwości chorobowych, by potem zapaść na nie ponownie, w stopniu zwielokrotnionym. Zły duch zewnętrznie manifestuje swoją obecność u różnego rodzaju uzdrowicieli i okultystów, gdy oni chcą się wycofać ze swoich praktyk. Wtedy pojawiają się znaki opętania cielesnego, bo diabeł nie chce utracić swojego dotychczasowego sojusznika. Staropolskie przysłowie mówi: Diabeł ma dosyć cukru i grzech czyni słodkim, dlatego przybiera przyjemną i słodką formę kuszenia. Gdyby jednak uzdrawiał człowiek wierzący, w imię Jezusa Chrystusa, żyjący w zjednoczeniu z Bogiem, korzystający z sakramentów świętych i modlący się, to wtedy możemy powiedzieć, że jego moc uzdrowienia rzeczywiście pochodzi od Boga, a jego uczynki dokonane są w Bogu. U człowieka Bożego wiara jest mocna, a duchowość właściwa i od niego nie doznamy przykrości.

Wypełzał starodawny wąż, a Ewa nie popatrzyła na naturę tego stworzenia, na jego umysł i nie domyśliła się, że on kłamie - a teraz zbieramy owoce. Zaplanowana demoralizacja dzieci przez tak zwanych „ministrów” i masonów. Jest to dalszy ciąg złośliwego działania tego odwiecznego oszusta. On chce nas wprowadzić do doliny śmierci; w skali całego świata zatwierdzić zabójstwo dzieci nienarodzonych oraz zboczenie homoseksualizmu. Dalej inżynieria genetyczna i nowe gatunki z genów człowieka i zwierzęcia. W głowie się nie mieści! Ale słudzy złego mają piękne twarze! Zrobili im operacje plastyczne i dlatego są tacy piękni i kuszący. Kłamca szatan, wąż starodawny, morderca człowieka od samego początku wszedł w nasze życie. Człowieku, co się z tobą stało? Bracie, to nie twoja droga! Wróć do Pana Boga!

 

Ks. Witold Głuszek

Apostol.pl