Tygodnik „Polityka” co roku organizuje ranking najgorszych i najlepszych parlamentarzystów. Plebiscyt periodyku – w tym roku odbędzie się już 16. edycja – trwale wpisał się w przestrzeń polityczno-medialną. Nominacje na najlepszych i tych, którzy „marnują swój mandat” zgłosiło 25 dziennikarzy – wśród nich są publicyści i ci, którzy relacjonują sejmowe posiedzenia. Ogłoszenie wyników nastąpi w Sejmie już dziś, 26 września. Nagrody dla liderów ma wręczyć marszałek Ewa Kopacz i Jerzy Baczyński (naczelny „Polityki”), zaś uzasadnienia odczyta Janina Paradowska – publicystka związana z pismem.

Choć ogłoszenie wyników dopiero o 16, to w kuluarach mówi się, że jednym z faworytów w rankingu posłów „marnujących swój mandat” jest... prof. Krystyna Pawłowicz. Parlamentarzystka zaproszenia od tygodnika nie przyjmuje, ale za pośrednictwem strony Mypis.pl przekazuje... specjalne podziękowania „Polityce” za nominację.

„Wszyscy wiemy, że ostatni będą pierwszymi. Wiem też, że moja obecność na łamach państwa pisma podnosi wam nakład” - mówi prof. Pawłowicz w nagraniu dla MyPiS TV. I za nominację przekazuje tygodnikowi podziękowanie w... „bliskim redakcji języku”, czyli po rosyjsku.

Czegokolwiek złego nie powiedzieć o prof. Pawłowicz, to trudno odmówić jej poczucia humoru! Zamiast traktować serio medialną nagonkę na jej osobę, która od jakiegoś czasu przybiera coraz ostrzejsze formy, parlamentarzystka podchodzi do tego z przymrużeniem oka. I tym samym mocno punktuje (przynajmniej w moim osobistym rankingu).

MBW