Wiem z rozmów kuluarowych, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki nie podporządkowuje się władzom klubu Platformy Obywatelskiej” – zdradził poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski.

W rozmowie na antenie TVP Info polityk dodał, że władze klubu PO są wściekłe na Grodzkiego i być może pojawi się wniosek o jego odwołanie.

Chodzi o odrzucenie przez senacką Komisję Ustawodawczą niektórych poprawek do noweli ustawy o ochronie zwierząt. Odrzucono między innymi propozycję wydłużenia do 10 lat vacatio legis przepisów dotyczących hodowli zwierząt na futra oraz ograniczających ubój rytualny.

Senator PSL Filip Libicki przyznał:

Przy większości wstrzymujących się kolegów z KO nasze poprawki nie przeszły, więc nie będę ukrywał, że na naszej współpracy pojawiła się poważna rysa. Z całą pewnością wyciągniemy takie wnioski, że będą odczuwalne i jasne dla naszych partnerów”.

Zaznaczył, że to więcej niż rysa – „to jest pęknięcie”. Przyznał, że to co się wydarzyło w trakcie posiedzenia komisji bardzo mocno zaburzyło współpracę.

Według Suskiego, w kuluarach mówi się o możliwości odwołania Grodzkiego, który nie podporządkowuje się władzom klubu PO i niektórzy są na niego wściekli.

dam/TVP.Info,Fronda.pl